
Położenie w sercu Sudetów Wałbrzyskich sprawia, że pętla jest przyjemnie urozmaicona i „jest co oglądać”. Z początku można nawet odnieść wrażenie, że jest sielankowo – w krajobrazie dominują bowiem łagodnie falujące wzgórza i dużo, dużo zieleni. Tym większe przychodzi zaskoczenie, kiedy „z bliska” okazuje się, że część tych wzniesień osiąga wcale niemałe wysokości, a drogi prowadzące w pobliże szczytów czy przełęczy kryją kilometry wymagających podjazdów. Jakkolwiek nie planujemy bicia rekordów łącznego przewyższenia, to cała runda będzie z pewnością należała do najbardziej wymagających w tegorocznej edycji. [ Czytaj więcej…]